Gdzie na wakacje?

Morze, góry czy Mazury? Pytanie, które powtarza się z tą sama częstotliwością. Zadawane zazwyczaj z większym wyprzedzeniem urlopowym. Od pewnego czasu widoczna jest jednak tendencja wypoczynków w nieco innej formie. Agroturystyka. To hit ostatnich lat. Koszenie trawy, dojenie krowy czy praca w przydomowym ogórku sprawią iż poczujemy się potrzebni a jak ogólnie wiadomo w trakcie takiej pracy można się również zrelaksować i nabrać sił witalnych. A wieczorem gdy świerszcze tykają pod oknem, gospodyni uczy haftowania, szycia czy rozpalania w piecu. Spotkałam się również z drugą formą wypoczynku.

 

Skierowana jest w szczególności do odważnych dzieci. Survival. Bez rodziców, bez komórek tylko kompas, dobre buty i pięć dni w lesie czy kampusie. Wielu rodziców boi się bardziej niż ich pociechy. Oczekują stałego kontaktu z dzieckiem ale tylko prowadzący zajęcia może kontaktować się z rodzicem. Proste zajęcia, przygotowywanie posiłków, szkolenie z pierwszej pomocy uczy i kształtuje młodego człowieka.